Serotonina, ten przenoszący sygnały związek chemiczny jest odpowiedzialny za nasz poziom energii, apetytu, za kontrolowanie snu, za nasze zachcianki żywieniowe oraz stan napięcia przedmiesiączkowego.

Nasz mózg wytwarza to paliwo codziennie, głównie w nocy podczas fazy REM. Odpowiedni poziom serotoniny zapewni nam dobry nastrój i zrównoważony poziom energii przez cały dzień. Jeśli budzisz się rano niewyspana i w złym nastroju, powodem tego może być jej zbyt niski poziom. Za niedobór serotoniny może być odpowiedzialnych wiele czynników:

1.DŁUGOTRWAŁA DIETA – badania pokazują, że długotrwałe restrykcje żywieniowe zmieniają i obniżają poziom serotoniny w mózgu. Krótko mówiąc, jeśli zbyt długo byłaś na diecie, twój mózg będzie się teraz dopominał pokarmów podnoszących poziom serotoniny (czyli np. węglowodanów). Dlatego też m.in. każda dieta kończy się efektem jojo – organizm w naturalny sposób dąży do homeostazy.

2. BEZSENNOŚĆ – jeśli każdego dnia nie zadbasz o odpowiednie warunki snu (7-8 h, cisza, ciemność), aby mózg mógł wejść w fazę REM, nie dasz mu szansy na wytworzenie serotoniny.

3. NADMIERNY STRES – będąc pod wpływem stresu, jesteśmy wystawieni na działanie procesów chemiczny i behawioralnych, obniżających poziom serotoniny.

4. NIEDOBÓR ŚWIATŁA SŁONECZNEGO  pewnie zauważyłaś, że osoby cierpiące na depresje, niechętnie odsłaniają zasłony, a długie, ciemne zimowe dni sprzyjają depresji. To właśnie brak światła słonecznego, a co za tym idzie melatoniny, która jest niezbędna organizmowi, do wytworzenia serotoniny, są za to odpowiedzialne. Objawy sezonowego zaburzenia nastroju mogą objawiać się np. łaknieniem produktów bogatych w węglowodany, kompulsywnym objadaniem się oraz okresową nadwagą. Zachcianki żywieniowe to sposób, w jaki nasz organizm próbuje nadrobić poziom serotoniny.

5. NADMIAR ALKOHOLU – czy wiesz dlaczego będąc na diecie nie powinno się pić alkoholu? W pierwszej kolejności zapewne pomyślisz o pustych kcal i zatrzymywaniu wody w organizmie. Jest jeszcze jeden, ważny, jak nie najważniejszy powód – obecny we krwi alkohol spłyca sen, co sprawia, że organizm nie wchodzi w fazę REM i nie wytwarza serotoniny.

6. CYKL MIESIĄCZKOWY I JEGO ZABURZENIA  wahania hormonów wyczerpują zapasy serotoniny, dlatego dla nas, kobiet, ten czas jest wyjątkowo trudny i stąd pojawia się zwiększony apetyt.

7. ĆWICZENIA – badania dowodzą, że aktywność fizyczna, np. aerobik także zmniejsza poziom serotoniny w mózgu.

8. OSOBOWOŚĆ – istnieje bardzo wiele dowodów naukowych, że w zależności od typu osobowości, mamy naturalną skłonność do utrzymywania różnego poziomu serotoniny. Ja natomiast mam osobiste obserwacje, pracując na stylach myślenia opartych o metodologię FRIS, że konkretne style myślenia i działania mają większą lub mniejszą skłonność do objadania się.

9. NASZA OBECNA WAGA – badano poziom serotoniny u osób otyłych i szczupłych – otyli charakteryzowali się niższym poziomem serotoniny, niż osoby szczupłe. Natomiast pytanie dotyczące tego, czy otyłość jest wynikiem, czy skutkiem niskiego poziomy serotoniny, pozostaje na razie bez odpowiedzi.

Jakie z tego płyną wnioski? Jakie są moje rekomendacje dla Was? Otóż takie:

NIE SKUPIAJ SIĘ NA UTRZYMANIU MASY CIAŁA; LEPIEJ SKUP SIĘ NA UTRZYMANIU SPOKOJU DUCHA i ODPOWIEDNIEGO POZIOMY SEROTONINY