Jesteśmy już w trakcie Świąt Wielkanocnych. Spotkamy się ze swoją najbliższą rodziną oraz spędzimy czas kultywując tradycję, co oznaczać będzie również syto zastawiony stół i mnóstwo pysznych potraw. Jak w trakcie takiego okresu zachować umiar i nie przytyć w święta? Przedstawiam Wam 5 skutecznych porad, jak tego uniknąć i cieszyć się świetnym samopoczuciem!

  1. Przed pożywną ucztą zjedz kubeczek jogurtu naturalnego, z dużą ilością otrębów pszennych. Dostarcza Ci to: błonnik (z otrębów), białka i tłuszcz, którego niewielka ilość znajduje się w jogurcie. Składniki te wpływają na obniżenie indeksu glikemicznego posiłku. Ciastko zjedzone po takiej mieszance, wolniej podniesie poziom cukru, a co za tym idzie – nie wydzieli się nadmierna ilość insuliny, odpowiedzialnej pośrednio za zbyt ciasną garderobę.
  2. Sałatka jarzynowa – jej nazwa jest niepozorna, ale z racji na obecność majonezu, 100g sałatki to już około 200 kalorii, ta sama porcja sałatki z majonezem i jogurtem to już tylko około 120 kalorii. Jeżeli dbasz o linię, a masz ochotę na sałatkę ziemniaczaną (lub na same ziemniaki, jeśli je lubisz) zrób je odpowiednio wcześniej i pozwól aby ostygły. Następnie ponownie podgrzej (tylko nie myśl o frytkownicy czy patelni z tłuszczem), np. w piekarniku, mikrofali lub na grillu. I nie chodzi tu o to, że w między czasie już dawno odechce się Tobie jeść (choć tak też może być ☺).
    Skrobia zawarta w ziemniaku po podgrzaniu, ostudzeniu i ponownym podniesieniu temperatury zamienia się w tzw. skrobię oporną, która nie jest trawiona przez nasze enzymy. Stąd czasami to niemiłe uczucie zalegania w żołądku niesprzyjające utrzymywaniu płaskiego brzucha i smukłej sylwetki.
  3. Przyprawiaj jedzenie na ostro!
    Przyprawy, szczególnie te pikantne, wspomagają pracę układu pokarmowego. Dlatego właśnie do posiłków jak najczęściej powinniśmy dodawać: pieprz, paprykę, curry, imbir, chrzan czy kolendrę. Jednak Malena Perdomo z Amerykańskiego Towarzystwa Dietetycznego zachęca, by robić to z jeszcze jednego powodu. Otóż, dobrze doprawione dania sprawiają, że odczuwamy większą satysfakcję z jedzenia, dzięki czemu jemy zdecydowanie mniej. Ten patent nie wymaga od nas dużego wysiłku, warto więc sprawdzić jego skuteczność.
  4. Lukier – niepozorna warstwa cukru na cieście potrafi podnieść kaloryczność kawałka naszej przyjemności o nawet kilkadziesiąt kalorii, a czy aż tak polepsza smak ciasta?
    Aby ciasto zachowało wilgotność, a skórka słodki posmak można skropić je sokiem z pomarańczy. Wypróbuj też cukru organicznego, np. ksylitolu, do zrobienia polewy lukrowej. Nie dość, że niemal nie zawiera zbędnych kalorii, to jeszcze dba o nasze zęby, zapobiegając próchnicy (to przyda się zwłaszcza naszym małym milusińskim).
    Jeśli jednak trudno Ci się do tego przekonać i lubisz tradycję, lepszym rozwiązaniem, będzie polewa czekoladowa na bazie prawdziwego kakao (np. dosłodzona ksylitolem). Poza przyjemnością, dostarczymy też organizmowi porządnej porcji magnezu.
  5. Sezon na jaja – bezdyskusyjny jest fakt, że lepiej wykorzystasz ich składniki odżywcze, kiedy dłużej je pogotujesz lub przytrzymasz na patelni. W surowym białku jaja kurzego znajduje się awidyna – substancja, która wiąże biotynę i uniemożliwia wykorzystanie tej witaminy przez organizm. Niedobory witaminy H objawiają się np. znużeniem…
    Wielkanoc, to dobry czas by ją suplementować!

 

Życzę Wam cudownych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych! 🙂
Patrycja Tłustochowicz